– Na początku było Słowo – rzekł suchy głos tuż za nim.
– To było Jajo – poprawił inny głos. – Dokładnie pamiętam. Wielkie Jajo Wszechświata. Z miękką skorupką.
– Oba się mylicie. Jestem przekonane, że to pierwotna maź.
–Nie, to przyszło potem – wtrącił się głos obok kolana Rincewinda. – Najpierw istniał firmament. Mnóstwo firmamentu. Dosyć lepki. Jak wata cukrowa. A właściwie jak syrop...
– Gdyby kogokolwiek to interesowało... – zabrzmiał zgrzytliwy głos z lewej strony. – Wszystkie się mylicie. Na początku było Odchrząknięcie...
– ...potem Słowo...
– Przepraszam bardzo, ale maź...
– Wyraźnie miękka. Elastyczna, pomyślałem...
Zaległa cisza. Wreszcie któryś głos oznajmił stanowczo:
– W każdym razie cokolwiek to było, pamiętamy to dobrze.
Terry Pratchett, Blask fantastyczny
#uuk
@moll rozumiem że to że stworzenia świata.
Jak oni mogą pamiętać co było na początku. To jacyś bogowie? XD
Zaloguj się aby komentować